sobota, 26 marca 2016
WIELKANOCNIE
Niedawno Boże Narodzenie a tu już Wielkanoc za pasem. Czas pędzi nieubłaganie. Tak więc co by tradycji stało się zadość pisanki muszą być. W tym roku, z racji mojego zamiłowania szydełkowego, postanowiłam jaja okrasić włóczką:) No i oto wyniki owego kraszenia. Bez gotowania, farbowania, malowania i skrobania..... włóczka bawełniana i gotowe:) Polecam!!!
poniedziałek, 14 marca 2016
SÓWKOWO PREZENTOWO
Dzisiaj trochę sówkowo. Od dawna zamierzałam wydziergać sówkę, najnormalniej w świecie chwyciła mnie za serce, tylko jak zwykle ciągle coś, jakieś inne projekty stały na przeszkodzie. Zbliżały się imieniny pewnego osobnika płci przeciwnej i pojawił się odwieczny dylemat - PREZENT!!!! I tu zaświtała pewna myśl - sowa do samochodu. Taka na szczęście.
Trochę włóczki, szydełko, chwila na wydzierganie (jak dla mnie sam relaks:) i tadam.... - sowa we własnej osobie w wersji chłopańkiej:) Nie wiem jak wam, ale mi się podoba. Obdarowany również wyraził swój zachwyt i czym prędzej ulokował sówkę w aucie, zawieszając ją pod samochodowym lusterkiem. I tym sposobem od teraz chłopaki jeżdżą razem a sowa ukradkiem zerka na kierującego. Mam nadzieję, że będzie przynosić szczęście. Good luck boys:)))
Trochę włóczki, szydełko, chwila na wydzierganie (jak dla mnie sam relaks:) i tadam.... - sowa we własnej osobie w wersji chłopańkiej:) Nie wiem jak wam, ale mi się podoba. Obdarowany również wyraził swój zachwyt i czym prędzej ulokował sówkę w aucie, zawieszając ją pod samochodowym lusterkiem. I tym sposobem od teraz chłopaki jeżdżą razem a sowa ukradkiem zerka na kierującego. Mam nadzieję, że będzie przynosić szczęście. Good luck boys:)))
![]() |
Sówka na szczęście |
Subskrybuj:
Posty (Atom)